To już siódmy rok naszej inicjatywy mającej na celu utrzymanie Drawy w czystości. W tym roku pierwszy etap tego spływu odbył się w sobotę 13. kwietnia. Organizujemy go zawsze wczesną wiosną, kiedy jeszcze bujnie porastająca brzegi roślinność nie zaczęła rosnąć, wtedy efekt sprzątania jest najlepszy.
Na miejscu startu przybyli miłośnicy spływów, którym nie są obce problemy związane z czystością rzeki.
Zapowiadała się wspaniała słoneczna pogoda, ale jak to w kwietniu/pletniu bywa, często przeplata on zimę z latem :)
Tak było i tym razem gdzie ciepłe wiosenne słoneczko zostało zakryte ciemnymi chmurami z których spadł na nas deszcz i grad.
Spływ tradycyjnie w obstawie 3 ratowników WOPR zaczęliśmy od kamienia Jana Pawła II. Zanim dopłynęliśmy do mostu przy Straży Pożarnej mieliśmy już częściowo worki zapełnione śmieciami, które zbieraliśmy w nurcie rzeki. Ogromna ilość różnych śmieci zalega jednak brzegi Drawy i tu pole do popisu mają służby miejskie, gdyż te śmieci należy zebrać idąc wzdłuż brzegu. To wizytówka Drawska - zawalone śmieciami brzegi rzeki, którą i tego roku spłyną tysiące turystów wyrabiając sobie o naszym mieście opinię.
Na pierwszy większy zator śmieci natknęliśmy się już przy moście koło boiska Szkoły Podstawowej. Nie ominęły nas także atrakcje wodne - swoją pierwsza wywrotkę zaliczył Jurek z Leszkiem. Ich pierwsze wrażenie to "mokro i zimna woda", ale pomimo tego humor im dopisywał. Zmienili ubrania na suche przy Schronisku Młodzieżowym na ul. Seminaryjnej. Tam też zostawiliśmy zebrane do tej pory śmieci - kilkanaście 50l worków plus przeróżne opony, obudowy telewizorów i wszystko to co pomysłowi mieszkańcy Drawska wyrzucają do rzeki. Krótki odpoczynek i znowu na wodę. Po drodze mijaliśmy drzewa mocno podgryzione przez bobry. Będą one stanowić poważne zagrożenie dla życia spływających rzeką turystów oraz wędkarzy. Niedaleko od zapory wodnej w Młynowie znajdujemy liczne zastoiny, zwalone drzewa, pełno butelek szklanych, plastikowych i innych śmieci. Większość znajduje się na terenie zalanym wiosenną wodą, ale na tyle płytkim, że nie można było tam wpłynąć naszymi kanu, ani wejść aby pozbierać te śmieci. Tu znowu pole do popisu mają władze gminy - należałoby tam wysłać służby miejskie aby usunąć te złogi przeróżnych śmieci przed długim weekendem majowym. Wtedy właśnie masowo ruszą rzeką pierwsi turyści. Posprzątanie tego terenu byłoby bardzo odpowiedzialną akcją, którą na pewno doceniliby wszyscy miłośnicy Drawy.
Na zakończenie spływu czekało na nas przygotowane przez ekipę z "Jędrkowego Zakola" ognisko. Smażąc kiełbaski raczyliśmy się grochówką przygotowaną specjalnie na ten spływ przez " Bar u Gieny". Wielką popularnością cieszyły się rogaliki.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom spływu za ich ofiarność, poświęcenie, miłą współpracę w trakcie trwania spływu, zaangażowanie w ideę czystej rzeki, rzeki nad którą mieszkamy wszyscy. Ten siódmy już z kolei rok utwierdza nas w przekonaniu, że Ekologiczny Spływ Jermaka ma sens bo śmieci na rzece jest z każdym rokiem mniej - tym razem zebraliśmy ok 1500 litrów.
Sprzęt na VII Ekologiczny Spływ Jermaka zapewniły PPU JERMAK oraz Skif- Slalom p. Sławka Gręziaka. Firma lubiekajaki p. Rafala Strajcha z Gudowa pomogła nam w zakresie transportu a część logistyki, wyszukanie sponsorów zapewnił p. Andrzej Rusiecki, właściciel Jędrkowej Przystani i Jędrkowego Zakola.
Pieczywo na ognisko kończące spływ otrzymaliśmy od Piekarni Pokutyńscy a poważne wsparcie finansowe z Nadleśnictwa oraz od anonimowych donatorów.
Za tydzień drugi etap VII Spływu Ekologicznego -
Zaczynamy 20.04.2013r. o godzinie 10:00 w Młynowie. Chętnych zapraszamy do rejestracji na jermak@hot.pl, 500 849 823 lub 607 630 605
Popłyniemy z Młynowa do "Jędrkowego Zakola" gdzie czekać na nas będzie ekipa Andrzeja Rusieckiego z gotowym ogniskiem, kiełbaskami i jakąś pożywną zupą.
Zapraszamy wszystkich!!!
Nie bądź obojętny - Ty też jesteś odpowiedzialny za to co jest w rzece !!!.
galeria zdjęć: http://www.jermak.com/pl/content/fotorelacja-z-pierwszego-etapu-splywu-e...